Polsat pozostawał zawsze w cieniu, jeśli chodzi o opinie społeczeństwa dotyczące wiarygodności, ale przynajmniej unikał deklaracji o byciu „Wolnymi Mediami”. Trzeba jednak uczciwie zauważyć, że nie prowadził propagandowej ofensywy na tę skalę jak zawłaszczone TVP. Niemniej jednak, istniało pewne porozumienie z rządzącą partią, o unikaniu trudnych dla danej formacji tematów. Brak wiarygodności zawsze wpływał negatywnie na popularność, umieszczając te media w niższych sferach zaufania. Dlatego tym bardziej dziwne jest działanie na szkodę spółki, poprzez celowe wprowadzanie w błąd publiczności Polsatu w ostatnim dniu roku. Wszystko to wygląda na działania mające podłoże sabotażu, bo niemożliwym jest wiara w to, że przestępstwo nie zostanie zauważone i rozliczone. W związku z czym, na liczne apele pokrzywdzonych obywateli zareagował wreszcie UOKiK.
Telewizja Polsat kłamie w noc sylwestrową 2021
Noc sylwestrowa, zwykle kojarzona z radosnymi przeżyciami i nadziejami na nowe początki, dla wielu telewidzów stała się czasem rozczarowania i frustracji. Telewizja Polsat we współpracy ze spółką Teleaudio Dwa – postanowiły zorganizować niezwykły konkurs SMS, obiecując samochody, 100 tysięcy złotych oraz inne atrakcyjne nagrody. Jednakże, co miało być ekscytującym doświadczeniem, okazało się pułapką dla uczestników.
Emanując entuzjazmem prowadzący program konferansjerzy, przekonywali telewidzów, że wystarczy wysłać jeden SMS o treści „SYLWESTER” pod numer 7370, aby wziąć udział w grze o wyjątkowe nagrody. Wszystko wydawało się proste i kuszące, a specjalna belka na ekranie podczas koncertu jeszcze bardziej podsycała atmosferę rywalizacji. Jednakże, rzeczywistość była zupełnie inna niż zapewnienia prowadzących.
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny, po dokładnej analizie scenariusza konkursu, zapisów audycji i treści SMS-ów otrzymywanych przez uczestników, postanowił ukarać organizatorów za wprowadzanie w błąd. Wbrew obietnicom, wysłanie jednego SMS-a nie miało żadnego wpływu na udział w konkursie, a cały proces okazał się bardziej złożony i kosztowny, niż sugerowano.
W rzeczywistości, aby wziąć udział w finale gry o nagrodę główną, uczestnik musiał wysłać aż 4 SMS-y, wydając przy tym łącznie 14,76 złotych. Informacje podawane podczas sylwestrowej nocy na ekranie, zapewnienia prowadzących i wysyłane zwrotne SMS-y od organizatorów, wszystko to było ukierunkowane na wprowadzenie w błąd telewidzów, co do zasad i kosztów uczestnictwa.
Było przestępstwo musi być kara
za Sylwester Szczęścia
- Przygotowując konkurs każdy organizator musi pamiętać o podstawowych zasadach uczciwości. Sylwestrowe, noworoczne quizy zachęcają konsumentów do spontanicznego udziału. Na ich popularność wpływa wiele czynników, nie bez znaczenia jest także nadzieja na łatwą wygraną w ten wyjątkowy wieczór. Jasne informacje o tym, co trzeba zrobić by wygrać, to recepta na sukces w każdym organizowanym konkursie. Zasady i ich sposób prezentowania powinny być przejrzyste i nie mogą wprowadzać w błąd, podobnie jak informacje tekstowe wysyłane do konsumentów oczekujących na wygraną - mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
W wyniku nieuczciwych praktyk, Telewizja Polsat oraz spółka Teleaudio Dwa zostały ukarane przez Prezesa UOKiK karą finansową sięgającą blisko 10 milionów złotych. Decyzja ta nie tylko dotyka kieszeni organizatorów, ale także wymaga publicznego przekazania informacji o naruszeniach na antenach Polsatu, stronach internetowych oraz mediach społecznościowych. Decyzja nie jest jeszcze prawomocna, pozostaje zobaczyć, jakie będą dalsze losy tej kontrowersyjnej sylwestrowej gry. Bez wątpienia jednak, to ostrzeżenie dla wszystkich organizatorów konkursów – uczciwość i przejrzystość zasad są kluczowe, jeśli chce się zachować zaufanie widzów i uniknąć surowych konsekwencji.