Często narzekamy że z naszej automatycznej pralki wydobywa się uporczywy zapach zgnilizny, a co gorsze mamy uzasadnione obawy, że nieprzyjemna woń może przenosić się na wyprane świeżo ubrania. Co zrobić w takim przypadku, by nie kupować niepotrzebnej chemii, jak na przykład wyśmiewanego absurdalnie drogiego Calgonu… Jak wyczyścić pralkę żeby nie śmierdziała, stosując tylko domowe sposoby, przy czym nie czyszcząc własnego portfela. Wystarczy tylko użyć środków ogólnodostępnych w naszym życiu, lub wykorzystać produkty spożywcze z naszej kuchni.
spis treści

Nieprzyjemny zapach z bębna pralki
W opiniach konsumentów co rusz pojawia się bezsilność w postaci pytań i wątpliwości, dotyczących śmierdzącej pralki oraz związanego z tym procesu prania w takiej pralce. Rzadko kto zna przyczyny problemu, choćby powód smrodu był całkiem prozaiczny. Jednak nawet gdy pozna się przyczyny, to trzeba także zmienić nawyki i przystosować się do nowych zadań. Co za tym jest problemem ?
Otóż problemem jest nieodparowana wilgoć w pralce, a często zagnieżdżona woda, osiadająca choćby w kołnierzu bębna. Nawarstwianie się tego procesu, powoduje właśnie tak niekomfortowe warunki. Na postępujące zakwity drobnoustrojów i bakterii narażony jest nie tylko bęben, ale przede wszystkim pojemnik do dozowania środków piorących, czyli tak zwana szuflada na proszek i płyn zmiękczający. No tak, ale co zrobić by było normalnie i świeżo – oto jest pytanie.
Prawie zawsze ze względów estetycznych zamykamy bęben, i po to aby wilgoć z pralki nie roznosiła się po łazience. Czym wyrządzamy krzywdę sobie i samej pralce, ponieważ z tych samych powodów, dla których chcemy uniknąć przenoszenia wilgoci z urządzenia do otoczenia, musi ucierpieć pralka – a w kolejności nasz komfort powonienia. Jednak pralka musi być otwarta, by jak najbardziej odparowały z niej resztki wody, które z rożnych powodów nie spłynęły do kanalizacji. Dlatego nie powinniśmy zamykać bębna w momentach postoju urządzenia.
Jedynym sensownym sposobem na prewencyjne wysuszanie bębna pralki automatycznej, jest notoryczne pozostawianie otwartego bębna tej pralki. Zaś im krócej od zakończonego procesu prania, tym bęben powinien być szerzej otwarty, ale podstawowa zasada to: bęben zawsze otwarty !

Gnijące resztki proszku w dozowniku
Drugim w kolejności podejrzanym miejscem na pojawianie się zjawiska zgnilizny, a co za tym idzie nieprzyjemnej woni, jest szuflada na proszek. Problem zasygnalizowany już wcześniej, niestety nie możliwy do zlikwidowania inaczej, jak przy mechanicznym usunięciu go naszymi dłońmi, uzbrojonymi w szczoteczkę do rąk. Można też użyć starej szczoteczki do zębów.
Jest to idealne środowisko dla drobnoustrojów, w wyniku pozostałości niespłukanego do bębna proszku i trudnej do usunięcia z tego zakamarka wilgoci. Proces gnicia objawia się czarną substancją i wiąże zjawisko z powstawaniem odoru. Przy nawarstwieniu problemu tego miejsca, może tak samo negatywnie wpływać na szarzenie białej bielizny, jak odczyn zgnilizny z wnętrza kołnierza przymocowanego do bębna.
Pierwszym krokiem do zapobieżenia zapoczątkowanych procesów gnilnych jest gruntowne wyczyszczenie pojemnika na proszek. W tym celu należy odblokować szufladę dozownika tak by można było ją całkowicie wysunąć z szyn i wyczyścić poza pralką. Czyszczeniu należy jednak poddać nie tylko element ruchomy, ale przede wszystkim obudowę która osłania wsuwany pojemnik. Ważna jest systematyczność niszczenia zarodków tego miejsca, tak przy jednorazowym skutecznym usunięciu, jak i kontroli co jakiś czas i reagowania na powstające kolejne możliwe ogniska brudu.

Jak wyczyścić pralkę żeby nie śmierdziała
– domowym sposobem
Pamiętajmy że zaproponowane sposoby z wiadomych powodów, nie są popularne wśród producentów ukierunkowanej do tych celów chemii. Ponieważ wydają oni astronomiczne kwoty na ogłupiające nas reklamy, i aby potem manewr skalkulował się w handlu, nakładają na klientów wysokie marże.
Mając podstawową wiedzę chemiczną i chcąc ją wykorzystać przy małej pomocy internetu, możesz zaoszczędzić całkiem spore pieniądze, tym bardziej patrząc jak naciągają nas producenci, używając w reklamie mitu zakamienionej grzałki, by wystraszyć niepotrzebnie klientów.
Przecież wystarczy wdrożyć w życie kilka podstawowych praktyk, by mieć w łazience komfort powonienia i czystości prania, w tym celu trzeba zadbać o higienę pralki. Chodzi przede wszystkim o cyrkulację powietrza w zawsze otwartym bębnie, i dbanie o czystość kołnierza bębna, a także zachowanie w czystości całej obudowy dozownika proszku.
Ogólne zasady stosowania domowych detergentów w pralce, korzystając z standardowych programów, są dość proste i skoncentrowane na efektywnym czyszczeniu. Pierwszą kluczową zasadą jest wybór programów o najwyższej dostępnej temperaturze, która wynosi zazwyczaj 90 stopni Celsiusza, oraz programów o możliwie najdłuższym czasie trwania. Taki wybór gwarantuje, że pralka osiągnie odpowiednią temperaturę, aby skutecznie pozbyć się bakterii i grzybów.
Należy jednak pamiętać, że podczas takiego czyszczenia nie można używać brudnego prania. Musi to być tzw. „pusty przebieg”, czyli pranie bez ubrań lub tkanin. Jest to istotne, ponieważ celem tego procesu jest oczyszczenie wnętrza pralki, a obecność brudnych ubrań może ograniczyć skuteczność działania detergentu. Dlatego też ważne jest, aby w odpowiednich odstępach czasu przeprowadzać takie pranie czyszczące, aby utrzymać pralkę w dobrym stanie i zapobiegać nieprzyjemnym zapachom.

Jak wyczyścić pralkę tabletką do zmywarki
Użycie tabletek przeznaczonych docelowo do zmywarki, jako antidotum na bolączki pralki automatycznej, może być zbawienne w skutkach dla twojej pralki. Wystarczy raz na pół roku wrzucić do bębna jedną lub dwie tabletki i włączyć tzw. „puste pranie” czyli bez ubrań. Dla efektywności procesu ważne jest, żeby ustawić wysoką temperaturę prania na minimum 60 stopni – a najlepiej na 90 stopni Celsjusza. Warto też wybrać najdłuższy cykl prania.
Dla jeszcze bardziej efektywniejszego wykorzystania tego sposobu, możesz też umieścić jedną tabletkę w bębnie, a drugą w szufladce na środki piorące. Pamiętaj też wkładając tabletkę do dozownika na proszek, by nie pomylić się i nie umieścić tabletki w miejscu na płyn zmiękczający, lub pranie wstępne. Wybierz specjalny program do czyszczenia pralki lub dowolny z wysoką temperaturą.
Detergent odświeży wnętrze bębna i usunie z niego brud oraz zarazki. Co więcej, zniknie również stęchły zapach wydobywający się z pralki. Nie będzie też śladu po kamieniu. W efekcie twoja pralka będzie zdezynfekowana, co oznacza, że posłuży ci dłużej.
Jak wyczyścić pralkę sodą
Pralkę można również wyczyścić sodą oczyszczoną. To jeden z najsilniejszych naturalnych środków czyszczących: ma działanie odkażające, likwiduje przykre zapachy, odświeża. Wystarczy sodę oczyszczoną w paczce wsypać do podajnika na proszek, ustawić temperaturę na 90 stopni Celsjusza i włączyć „puste pranie”.
Jak wyczyścić pralkę kwaskiem cytrynowym
Kwasek cytrynowy doskonale poradzi sobie z kamieniem, który osadza się we wnętrzu twojej pralki. Wsyp do urządzenia około 120-150 gramów produktu, a potem włącz puste pranie na najdłuższy cykl z temperaturą wynoszącą 90°C. I to wszystko – potem ciesz się czystą pralką.
Jak wyczyścić pralkę octem
Do pojemnika na proszek wystarczy wlać mniej więcej dwie szklanki octu, a następnie włączyć pranie, najlepiej w temperaturze 90 stopni Celsjusza. Ocet można też wykorzystać do mycia zewnętrznego, wykorzystując gąbkę do mycia naczyń, wtedy przetrzeć gumowe części pralki, jak uszczelkę i drzwi pralki. Ocet skutecznie usuwa kamień i zabrudzenia.
Należy mieć także na uwadze że im dłuższy jest włączony program, a takie są przy najwyższych zadanych temperaturach, mamy wtedy do czynienia z tak zwanym praniem wstępnym. Dlatego najefektywniejszym byłoby aplikowanie ilości octu podczas prania docelowego. W każdym momencie można otworzyć dozownik, nawet gdy już płynie woda do prania podstawowego.
Ważne ! Ocet mimo swoich niekwestionowanych korzyści, może powodować niekorzystne następstwa przy braku realizacji kroków zapobiegawczych. Dlatego obowiązkowo po zakończeniu programu, otwórz drzwiczki i uchyl szufladkę na środki piorące. Pozbędziesz się zapachu i dalszej aktywności octu, a wnętrze sprzętu szybciej wyschnie. W innym przypadku możesz narazić następujące po tym pranie, na związany z tym zapach…. Po kilku godzinach możesz już bez obaw wyprać swoje ubrania i cieszyć się ich czystością oraz ładnym zapachem.

Dłuższe życie pralki to Calgon ?
Czy pamiętamy jeszcze te absurdalne reklamy Calgon ? Ktoś zapyta dlaczego absurdalne… Chodzi o to że koszt użytkowania zmiękczaczy do wody marki Calgon, był tak absurdalnie drogi że równoważył zakup całkowicie nowej pralki. A chyba wolimy mieć nową pralkę, niż pompować swoje dochody w dobrobyt producenta chemii, który notabene nie zna umiaru w wycenie towaru.
Zresztą status nieopłacalności Calgonu był na tyle duży, że przylgnął do marki, i dlatego w 2010 roku producent zdecydował się na rebranding. Od tego momentu pojawił się kolejny super wyłudzacz pieniędzy, tym razem pod nową nazwą Finish.
Wracając do wpadających w ucho reklam z przyśpiewem -„Dłuższe życie pralki to Calgon”, – i wyśmiewających ten przekaz telewidzów, często jakże znienawidzony, okazało się że reklamy wprowadzały konsumenta w błąd. Choćby pokazywaniem iluzji niewiarygodnie oblepionej osadem kamienia grzałki, która niby bez specyfiku producenta nie miałaby szans na przetrwanie.
To wyjątkowe kłamstwo na potrzeby mącenia w głowach konsumentom. Ponieważ nie jest możliwe doprowadzenie grzałki do takiego stanu jak na reklamie. Tym bardziej że ogólnodostępne proszki piorące, mają już w swojej recepturze środki zmiękczające. A właśnie twarda woda oprócz wilgoci jest głównym wrogiem naszej pralki.

Zapomnij o nieprzyjemnych zapachach
Przede wszystkim liczą się zasady efektywnego użytkowania, związanego z rygorem pozostawiania otwartych drzwiczek od bębna do pralki, a także wypinanie z szyn szuflady do detergentów – nawet na krótki czas, w celu skutecznego osuszania całego urządzenia. Oczywiście te ciągłe wypinanie szuflady, dla wielu osób może być posunięciem hardcorowym, ale na pewno skutecznym z doświadczenia.
Niekoniecznie pozostawianie otwartych drzwi bębna – przypadnie do gustu gospodyniom domowym, ale to podstawa utrzymania urządzenia w higienie, i w zadowalającym stanie technicznym. Dlatego tak bardzo ważne jest tu pójście na kompromis, i utrata estetyki wizualnej na korzyść higieny.
Oczywiste jest że wielu użytkowników świadomie stosuje higienę pomieszczenia, by nie dopuszczać wyziewów z pralki, właśnie ją szczelnie zamykając, ale niestety tym posunięciem nieświadomie poszerzają tylko problemy do skali makro.