Sodoma i Gomora to symbol skrajnego zdeprawowania, a także rozpusty seksualnej księży. Po wielu tysiącach czynów pedofilskich, Kościół śmie drwić z obywateli i szokuje wprowadzaniem w przestrzeni świeckiej, doktryny ochrony czystości dzieci pod nazwą Gender – jednak nigdy nie próbując oczyścić swojego brudnego gniazda. Zagorzała modlitwa z ambony do bogów mamony.
spis treści
W kościele nastąpiła ewolucja kulturowa. Kiedyś straszono diabłem i obrażonym księdzem, dziś Genderem i LGBT. To cywilizacyjny postęp czy podstęp ?
Modlitwa fobów do mamony bogów
Przestępstwa od zarania dziejów zawsze trawiły światowy kościół, a karty historii obnażają choćby takie wątki jak spiskowanie papieży z królami, w bogactwie pychy kościelnej przeciw klepiącym biedę poddanym. Wtedy nikt nie mógł nic zrobić i cokolwiek powiedzieć, bo trafiał wprost na stos czarownic. Święta inkwizycja, Pornokracja, Sodoma i Gomora symbol tamtych czasów czyżby powracał ?
Można by przyrównać dzisiejszą świecką tradycję w postaci swego rodzaju stosu do palenia czarownic, odbywającego się na kanale TVP narodowej kurwizji i przy współudziale ludzi czyniących tam nieograniczone dobro dla towarzysza Piebiaka i jego zwierzchników. Ktoś powie że nie jest to równoznaczne, ale zniszczyć życie ludzkie jest bardzo łatwo – to tak jak je odebrać.
Z uwagi na toczącą się wojnę na Ukrainie, a także na trwającą nieprzerwanie pandemię wirusa, przyszedł czas na mądre nie tylko światowe rządy, i oderwanie ryja od koryta politykom, którzy kosztem zaboru praw obywatelskich okradają ludzi z podatków i funduszy społecznych, uzurpując nieprawdziwy patriotyzm i katolicyzm. Mało tego łżą że my sami chcemy całej tej destrukcji państwa polskiego.
Niestety do władzy dorwali się hipokryci, którzy mozolnie budują od kilku lat oligarchię na wzór tej putinowskiej – przy współudziale i wtórze z ambony. Wykorzystują paliwo martyrologiczne do umacniania władzy, i co miesięcznego biczowania się w hołdzie ofiarom katastrofy, próbują zagłuszyć zdrowy rozsądek. Czy ten właśnie kościół, świadom ważnej roli, resztką swojego autorytetu nie powinien dawno przeciwstawić się teatrowi oddawania fałszywego hołdu, i chocholego tańca nad trumnami zmarłych ?
Widać dla kościoła to permanentny okres żniw, a my wszyscy za to płacimy. Kościół Katolicki ewidentnie drwi z Polaków i wulgarnie tańczy ramię w ramię z polityczną władzą pisowską. I coraz bardziej widać odlot wysokich hierarchów obu władz poza rzeczywistość i wartości ludzkie. Znamy retorykę jednych i drugich, więc prędzej czy później, oba obozy zapłacą za oszustwa rozgoryczeniem młodego pokolenia Polaków, którzy to Polacy widzą co wyprawia anarchizująca dwuwładza z ukochanym naszym krajem.
Obrona przywilejów oraz tłumiony popęd pychy.
Pedofilia księży to grzech śmiertelny i przestępstwo
Widać bardzo dużą różnicę z perspektywy polskiego podwórka, do czasów gdy w kościele władzę pełnił choćby kardynał Stefan Wyszyński. Czuło się wsparcie tamtego kościoła dla uciemiężonych Polaków w walce z prl-owskimi komunistami. Niestety przyszedł właśnie czas jeszcze większego ogłupiania tępego ludu i wmawiania że ziemia jest płaska a złem jest Gender i LGBT.
Dwie siły świecka i katolicka połączyły front w celu okłamywania polskiego obywatela, a także zabierania wszystkiego tego co wspólnie osiągnęliśmy w walce i przelanej krwi przodków także pod egidą Watykanu. Wygląda na to że na marne poniósł ofiarę umęczony i zamordowany Jerzy Popiełuszko, dziś musiałby stanąć w opozycji nie tylko do komunizmu, ale także do swojego kościoła za który oddał życie. Prawdopodobnie byłby dziś odszczepieńcem z anatemą i skrajnym zagrożeniem dla kleru na szczytach dzisiejszej władzy.
Sitwa oszołomów trzymających aktualnie władzę, nie patrzy na przyszłość kościoła, – o czym głośno mówią i ostrzegają niektórzy mądrzy i światli samozagłady kapłani. Niestety jak to bywa – ostrzegający akurat nie mają wpływu na obecną politykę. A ci co wygodnie rozlokowali się na stołkach mają zaś zadanie przetrwać swoją kadencję, zakłamując rzeczywistość i zacierając prawdę przez lata popełnianych nie tylko amoralnych czynów.
Widać co się dzieje na świecie ze względu na ujawnianą w parafiach pedofilię, a także homoseksualizm i wykorzystywanie seksualne kleryków. Niestety w każdym przypadku nie są to sprawy jednostkowe, jakby chcieli to zakłamywać co poniektórzy zwierzchnicy kościelni odpowiedzialni za relokację przestępców do kolejnych miejsc kaźni ofiar.
Po doniesieniach reporterów Wolnych Mediów TVN okazuje się, że w Polsce inaczej nie było niż na całym świecie… Mało tego za watykański pontyfikat naszego największego Polaka – Jana Pawła II odpowiedzialny jest moralnie, jego najbliższy wieloletni współpracownik i przyjaciel Stanisław Dziwisz, który w kręgach watykańskich znany był bardziej pod pseudonimem „Papież tak chce…”. Wszystko wskazuje na to że większość decyzji omijała naszego Papieża i była nadawana własną wolą kardynała Dziwisza.
Pojawiło się dużo zarzutów także w mediach włoskich, na temat różnych kontaktów i możliwości mobbingu Zakonu Legionistów Chrystusa. Wszędzie tam pojawia się osoba kardynała Dziwisza i wygląda że to nie jest żaden przypadek. Niestety na międzynarodowe oskarżenia o malwersacje także ukrywanie pedofilii, Dziwisz zasłania się autorytetem naszego wspaniałego Papieża i wszystkie oskarżenia przeciwko Dziwiszowi są traktowane przez niego samego jako zniesławienie Papieża. A to dlaczego Panie Dziwisz ? Może warto byłoby żeby Jan Paweł II na zawsze pozostał świętym, chyba że taki kardynał chce to Polakom odebrać, stawiając na szali swoje wyczyny ?
Coraz więcej kościoła w Kościele a coraz mniej Boga
Nikt z nas wierzących i widzących diabelskie nasienie w szeregach rozpaskudzonego kleru, nie przestaje wierzyć w Boga, jakby nie tłumaczyła tego dwulicowa propaganda z ambony. Coraz dobitniej człowiek przestaje wierzyć w skorumpowanych i nawiedzonych blaskiem talarów księży, gdy patrzy na tych wiarołomców w czarnych kieckach. Od lat Ci najbardziej zajadli szerzą nienawiść z ambony zaprzeczając miłosierdziu szczują jednych ludzi na drugich.
Grzech wśród nich staje się chlebem powszednim i wygląda na to że oni sami nie stosują się do żadnych zasad i dogmatów. Nas wiernych chcą za to uczyć podstaw wiary w Boga – sami niczego nie rozumiejąc lub zagorzale nie stosując, zapominają przy okazji że są jedynie posługującymi w kontakcie między Bogiem, a nie są właścicielami czegokolwiek.
Udający bogobojnych i miłosiernych kapłani, nie są w żadnej mierze właścicielami naszej moralności, ani też budynków sakralnych za które to my płacimy jako społeczeństwo. Często próbują autorytarnie przesiewać ludzi i naznaczać piętnem – kto jest dobry a kto zły. To jest taka sama retoryka jak ta brudna świecka polityków – wykląć i oskarżać, więc czym oni tak naprawdę się od siebie różnią ?
Znamy głośne przypadki nawiedzonych obrońców Boga lub chorych psychicznie księży celujących z pistoletu do strajkujących kobiet. Wstyd powinien przynosić też fakt złudnego chronienia świątyń przed samymi wiernymi – w geście fałszywej i faszystowskiej pomocy obrony wiary. Co prawda za malowidła na elewacji kościelnej zawsze ktoś odpowie, ale nie chodzi tu o malowidła same w sobie, tylko o stany emocjonalne ludzi krytykujących monolit dwuwładzy przeciwko społeczeństwu.
Pionierem obnażania prawdy o klerze był Jerzy Urban
– klasztorne kurniki dla lisa
Po transformacji Polski w 1989 roku, z rąk prl-owskich komunistów wpadliśmy wprost w sidła dzisiejszych komunistycznych protoplastów, ludzi ogarniętych szaleństwem władzy i zaboru praw obywatelom Polski. Dziś jak się słyszy jakie bzdury plecie rzecznik rządu, to przypomina się nieśmiertelny Jerzy Urban. Różnica jest jednak do zauważenia gołym okiem. Wtedy taki Jerzy Urban był jeden i nie do podrobienia, dziś zaś namnożyło się setki podróbek niedorastających inteligencji Urbana polityków klasy zero.
Może jeszcze niektórzy seniorzy pamiętają ówczesne wydawnictwo – NIE Pana Jerzego Urbana, założone po transformacji Polski a ukazujące się do dziś, na łamach którego tygodnika pierwszy raz ujawniona została degrengolada w polskich zakonach. W których jak informował Urban, ze względu na warunki separacji płciowej miało dochodzić często do stosunków jednopłciowych. To było jak włożenie dupy w mrowisko, ale pewnie długo Pana Jerzego nie swędziało…
Nie pamiętam jedynie czy Urban poddał wtedy pod osąd problem wykorzystywania hierarchii podległych kleryków przez zwierzchników. Jednak to co wtedy wstrząsnęło Polską, wielu traktowało jak bajki i pierdy starego komunisty. Prawdą jest że zacofana wieś do dziś traktuje księży jak bogów i często oddaje im swoje młode i śliczne owieczki. Głupota ludzka nie ma granic a ograniczone zaufanie powinno wzmagać się zawsze gdy oddajemy swoje dzieci pod skrzydła buhajów kościoła katolickiego.
Coraz większym echem odbija się misja ukrywania pedofilii w murach polskich świątyń, co jest samo w sobie obrzydliwe i powinno być traktowane jako grzech śmiertelny, tyle że hierarchowie obecnego kościoła bardziej za cel przyjęli ochronę dobrego imienia przestępców w sutannach, niż ochronę niepokalania dziecka. Zamiast surowego karania wewnątrz kongregacji kościelnej i wydalania zboczonych kapłanów poza szeregi do sądów świeckich, przemieszczali przestępców w sutannach z miejsca na miejsce, po dokonywaniu kolejnych czynów na dzieciach – celem zatajenia prawdy.
Niestety obu władzom chodzi o jedno i to samo, chcą ukrócenia możliwości wiarygodnego informowania społeczeństwa o wszelkich nieprawidłowościach i przestępstwach, poprzez zlikwidowanie Wolnych Mediów TVN które są odpowiedzialne za ujawnienie obrzydliwej prawdy. Oczywiście w tym przypadku obrzydliwością jest pedofilia kapłanów, a nie ogłoszona prawda i naruszanie autorytetu ludzi podających się za jądro ( a nawet dwa ) miłosierdzia.
Wszystko wygląda na to że obecna władza kościelna, przez lata legalizowała lubieżne czyny na dzieciach, nie martwiąc się w swoim nieokiełznanym miłosierdziu o ofiary, ale czyniąc duże starania dla ochrony i skutecznego ukrywania przestępców w sutannach. Przypominają się też słowa biskupa Michalika który twierdził że za pedofilie w kościele odpowiedzialne są rozwody dorosłych… a także same ofiary pedofilii. – „Ono lgnie, ono szuka i zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga” – Czyli według Michalika pedofile nie są odpowiedzialni za swoje ataki seksualne, tylko odpowiedzialne są dzieci które kuszą księży swoją anatomią i zmuszają do orgii !?
Czy tego Michalika Chrystus opuścił wraz z Maryją ?!
Trudno zaprzeczać wynikom śledztwa reporterów TVN, bo schematy działań kościoła zostały już dawno ujawnione w takich krajach jak choćby Irlandia czy Stany Zjednoczone Ameryki. Okazuje się że kościół który pozwolił na przestępstwa w swoich parafiach, swoimi posunięciami w jakiś sposób od lat legalizuje pedofilię, przesuwając przestępców kościelnych na kolejne palcówki parafialne w których krzywdzą i mordują kolejne dzieci.
Wszystko na to wygląda że kościół i zakony stały się właśnie takim kurnikiem dla osób wykluczonych ze społeczeństwa ze względu na homoseksualizm i przestępstwo pedofilii. Jeżeli do pewnego stopnia można homoseksualizm uznać za zgodę dwóch równych wiekiem i bez zależności służbowych osób, to krzywdzenie dzieci to swego rodzaju morderstwo, przez osoby które oszukują że są kapłanami, niestety to już nie ludzie tylko zezwierzęcone istoty pod przykrywką Kościoła Katolickiego, które powinny ponieść konsekwencje wraz z strukturalną ekipą legalizacji pedofili w naszych kościołach.
Strzyżenie owieczek i wciskanie ciemnoty
To musi uzasadniać odpływ z takiego kościoła ludzi wierzących. Kiedyś wmawiano nam istnienie diabła by wzniecić strach i trwogę. Całkiem niedawno za krnąbrność wobec kościoła straszono nas niewybrednie niewykonaniem sakramentu namaszczenia przez obrażonego księdza. Znane są opowieści o księżach zabraniających pochówku na parafialnym cmentarzu lub uzależniających każdą posługę od „co łaska”, lub dzielących się publicznie owocami spowiedzi świętej.
Dzisiaj wiemy w jakim celu nas straszą i do czego dąży kościół. Po prosu każda władza musi wskazać ciemnemu ludowi wroga, nawet gdy ten wróg jest wyimaginowany. Oczywiście najlepiej gdy zarysowane zło jest trudne do zdefiniowania i nienamacalne, tak by nie stało się podważalne.