Interia opinie o jubileuszu MotoAs 20 lat – którego mimowolni uczestnicy zastanawiają się dlaczego padli ofiarami portalowego spamu

Interia opinie: Czytając jakiś czas temu artykuł na portalu, przeczytałem taki oto tekst reklamowo-promocyjny:

"- Trwa wielka loteria na 20-lecie Interii ! Weź udział i wygraj! Każdego dnia czeka ponad 20 000 złotych - kliknij i sprawdź »  W tym roku świętujemy swoje 20-lecie i mamy dla Ciebie niespodziankę. Masz szansę wygrać wielką gotówkę już dziś!  Zapraszamy do udziału w Multiloterii. Każdego dnia do wygrania minimum 20 000 złotych, a w wybrane dni grudnia nawet 40 000 złotych! Dołącz do tysięcy Internautów biorących udział w grze! Kliknij link GRAM o duże pieniądze już teraz!"

To tak tytułem wstępu i zachęty. Sam też się skusiłem czego szybko pożałowałem !
Mam świadomość że kto nie gra, to nie wygrywa. Taka chyba jest zasada ? Mam nawet jeszcze inną świadomość, że kto gra ten też nie wygrywa… Więc na makulaturę mi te losy ?

Stręczycielstwo czy głupota
– co robi Interia ?

Nigdy nie gram w żadne loterie, bo nie wierzę w uczciwość tych Mikołajów… Jednak tym razem moje drugie Ja, podpowiadało mi że mnie wreszcie szczęście w ….. kopnie ! Dlatego kupiłem ten jeden jedyny los, i nie spodziewałem się wiele. Raczej chciałem żyć w poczuciu swej nieomylności. Z drugiej strony, co mi szkodzi ten jeden raz zaryzykować, – tak więc oszalałem na chwilę i losa kupiłem !

Już zacząłem nawet wystawiać tylną część swojego ciała do przyjęcia kopa. Ale jakie było moje zdziwienie, gdy kopów poczułem dużo więcej, ale szczęścia z losowaniem jakoś nie zauważyłem… Żadnej wygranej finansowej, nic dosłownie null ! Za to namnożyło się od liku wiadomości mailowych, prawie co dzień jedna, z brakiem poszanowania jakiejkolwiek etyki, honorowania dni świątecznych, w dobie eskalacji agresji marketingowej.

Otwarcie przestrzegam tych co chcieliby spróbować. Ja spróbowałem, i mam za swoje ! Rozsypał się worek… z ofertami nagród, i prezentów jakie mógłbym wygrać. Co jedna nagroda to lepsza i prawie zawsze wyższa finansowo. Sama gratyfikacja obietnic, obyś tylko odkupił więcej tych losów. Obietnic co nie miara, tylko kupuj cholera, a jak już masz ten jeden, to może jeszcze 14 innych Ci się przyda ? A dlaczego nie 100 ? Poważnie ! Nie jest to co prawda gra Milionerzy, ale widać że tutaj obietnice się sypią na potęgę ! Nawet wiadomości się dublują w poszczególne dni, i dostajesz zachętę żebyś nie ryzykował straty kolejnej szansy i oczywiście spróbował, bo może być tylko lepiej. No zgadza się gorzej już było i niestety nadal jest.

Ważna jest świadomość działania tych mechanizmów, ponieważ w efekcie i tak nic nie dostajesz, bo to są tak zwane czary mary. Ciekaw jestem swoją drogą procentowego prawdopodobieństwa wygranej. I tak nic nie dostałem i nie dostaję, mimo ciągłości obietnic, zachęt i grubej manipulacji.

25 niechcianych maili-czy to jeszcze nie spam ?

W sumie nic nowego stale ten sam bełkot i drażnienie niespotykanie spokojnych ludzi. Zachęcanie do kliknięcia w głąb czeluści internetowych, gdzie pojawia się jak już opisywałem, nie jeden los a setki… – oczywiście w wielce promocyjnej cenie… I tak się zastanawiam, czy to nie czasem ja biedny żuczek, robię prezent Interii, w postaci darowizn za nie wiadomo co  ?

W natłoku pojawiających się słów są jakieś dziwne zaklęcia, jak z bajek o Ali Babie… Nie brzmi to co prawda tak dumnie jak – „Sezamie otwórz się”, ale jest zamienne „Odblokuj bonuS”-  czyste czary.  Zastanawiam się czy oni na prawdę szukają łosia czy może gwiazdora dla siebie, który przyniesie im prezenty ? Mam świadomość że organizatorem podwykonawczym pewnie jest jakaś zarobkowa agencja reklamowa, której się wydaje że złapała Pana Boga za nogi….  Mam tylko złość o to że Interia firmuje to swoim szyldem. Panowie to już nie jest zachęta, to już są szykany. Wiem że można z tej karuzeli zrezygnować, ale sam byłem ciekaw, ile wiadomości dostanę i kiedy kranik z nagrodami się zakręci ?

Nikomu nie można zabronić marzyć, bo to jest czasem jak tlen potrzebne do życia. Uważajcie jednak na siebie drodzy mili, bo są firmy i ludzie którzy tę wiarę i naiwność bliźniego, bardzo dobrze umieją wykorzystać.

Łącznie otrzymałem 25 maili od agencji reklamowej, na zlecenie Interii. Ktoś powie że mogło być gorzej, i czego narzekam ? Powiem tylko tyle, że nikt nie lubi spamu i próby mało etycznego podejścia, na zasadzie „Daj komuś palec, to weźmie całą rękę” – co w efekcie musi skończyć się porażką. Podsumowując wątek zamykam go dykteryjką: – Nie właź Natręcie w kamaszach, tam gdzie inni wchodzą w kapciach. Miejmy nadzieję że portal wyciągnie jedynie słuszne wnioski.