Dropshipping to model sprzedaży, który zyskuje popularność wśród sprzedawców internetowych, ale niesie za sobą szereg zagrożeń dla konsumentów. Często nieświadomi klienci, kuszeni niskimi cenami i szerokim wyborem produktów, narażają się na długie czasy oczekiwania, niską jakość towarów oraz trudności z reklamacjami. Co więcej, w dropshippingu klienci rzadko wiedzą, że ich zamówienie obsługiwane jest przez dwa różne podmioty – sprzedawcę oraz dostawcę. W tym artykule przyjrzymy się, jakie ryzyka niesie dropshipping i na co uważać, robiąc zakupy w sklepach stosujących ten model biznesowy.
spis treści
Jak działa dropshipping i dlaczego sprzedawcy go wybierają ?
Dropshipping to model, który pozwala sprzedawcom internetowym sprzedawać produkty, których fizycznie nie mają na stanie. Sprzedawca działa jedynie jako pośrednik między klientem a dostawcą, który odpowiada za wysyłkę zamówienia. Sprzedawca zyskuje na marży – różnicy między ceną zakupu od dostawcy a ceną sprzedaży klientowi.
Z punktu widzenia sprzedawcy model ten ma wiele zalet, takich jak brak potrzeby magazynowania towarów czy niskie koszty początkowe. Jednak dla konsumentów może to oznaczać liczne problemy, takie jak długie czasy dostawy, niezgodności z opisem produktów czy problemy z reklamacją. Konsument jest często nieświadomy, że zamówienie będzie realizowane przez zewnętrznego dostawcę, co komplikuje wszelkie problemy związane z zamówieniem.
Jakie zagrożenia czekają na konsumenta ?
- Długi czas dostawy
W dropshippingu produkty często są wysyłane z odległych lokalizacji, takich jak Chiny, co może oznaczać, że na przesyłkę trzeba czekać kilka tygodni, a nawet miesięcy. Wiele sklepów internetowych nie informuje o tym w sposób wystarczająco widoczny, przez co klient może być zaskoczony długim czasem oczekiwania. - Problemy z jakością produktów
Ponieważ sprzedawca w dropshippingu nie ma bezpośredniego kontaktu z produktem, który sprzedaje, istnieje ryzyko, że produkt nie będzie odpowiadał opisowi lub zdjęciom. Konsumenci często skarżą się na niską jakość towarów, zwłaszcza w przypadku tanich produktów kupowanych na platformach dropshippingowych. - Brak transparentności
Wiele sklepów internetowych korzystających z dropshippingu nie informuje klientów, że produkty są wysyłane od zewnętrznego dostawcy. To może prowadzić do problemów, jeśli klient chce szybko zrezygnować z zamówienia lub zmienić jego szczegóły, ponieważ sprzedawca nie ma pełnej kontroli nad procesem realizacji zamówienia. - Problemy z reklamacjami i zwrotami
Jeśli produkt okaże się wadliwy lub niezgodny z opisem, klient może mieć trudności z reklamacją. Sprzedawcy dropshippingowi często odsyłają konsumentów do dostawców, a proces reklamacyjny może trwać znacznie dłużej niż w przypadku tradycyjnych sklepów, ponieważ produkt musi zostać odesłany do dostawcy zagranicznego. To znacząco wydłuża czas rozwiązania problemu i może powodować frustrację u klientów.
Problemy z dwoma sprzedawcami w jednej transakcji
Konsumenci często nie zdają sobie sprawy, że w dropshippingu w grę wchodzi dwóch sprzedawców – sklep internetowy oraz zewnętrzny dostawca. Oznacza to, że sprzedawca, od którego klient kupił produkt, nie zawsze jest w stanie szybko i skutecznie rozwiązać problemy związane z zamówieniem. Gdy coś pójdzie nie tak – czy to opóźnienie w dostawie, czy wadliwy produkt – konsument musi liczyć na pośrednika, który często nie jest w stanie skutecznie i szybko rozwiązać sprawy. Proces zwrotu czy reklamacji może być zatem znacznie bardziej skomplikowany i czasochłonny.
Dropshipping co to znaczy gdy nie ma regulaminu
Sprawdź czy na stronie sklepu jest w ogóle regulamin, jeśli nie ma - to najlepiej tam nie kupuj !
Jeżeli kupujesz przez internet, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przestrzega – sprawdź czy na stronie sklepu jest regulamin. Jeśli nie ma to najlepiej tam nie kupuj, bo nie wiesz jakie są twoje prawa i obowiązki. Jeśli zaś regulamin jest wydrukowany, to dokładnie go przeczytaj i zwróć uwagę, kto jest stroną umowy (sprzedawcą), i czy na stronie są kompletne informacje o sprzedawcy. Brak pełnej nazwy, siedziby czy danych kontaktowych może oznaczać, że sklep chce coś przed Tobą ukryć, na przykład że ma siedzibę poza UE. Podawanie danych i adresu przedsiębiorcy, lub przedsiębiorcy na którego rzecz działa, jest ustawowym obowiązkiem. Nie kupuj u nierzetelnych podmiotów.
Dropshipping to w skrócie sposób sprzedaży, w którym funkcjonuje konsument oraz dwaj przedsiębiorcy: przedsiębiorca „A” i przedsiębiorca „B”. Najczęściej w tym modelu sprzedaży Przedsiębiorca „A” to sklep internetowy, który znajduje się w Polsce, a Przedsiębiorca „B” ma siedzibę na Dalekim Wschodzie, więc powinniśmy dokładnie się przyjrzeć, z kim zawieramy umowę.
- Przedsiębiorca „A” może być SPRZEDAWCĄ albo POŚREDNIKIEM – w zależności od tego, jak się określa – ma adekwatne do tego prawa lub obowiązki wobec konsumenta.
- Przedsiębiorca „B” może być SPRZEDAWCĄ albo jedynie DOSTAWCĄ – a więc także ma odpowiednie obowiązki wobec konsumenta.

Warianty dropshippingu
Gdy robimy zakupy w sklepie internetowym zarejestrowanym w Polsce (przedsiębiorca A), ale oferującym towary sprowadzane od podmiotu z zagranicy (przedsiębiorca B) możliwe są następujące trzy główne konfiguracje:
Przedsiębiorca A jest sprzedawcą, a przedsiębiorca B – dostawcą. Sytuacja najkorzystniejsza dla konsumentów, bo za wszystko odpowiada polska firma i obowiązuje polskie prawo konsumenckie. Przed transakcją można sprawdzić przedsiębiorcę, a w razie ewentualnych problemów – dochodzić roszczeń od sklepu, który jest na miejscu.
Przedsiębiorca A jest pośrednikiem, ale działa w imieniu i na rzecz konsumenta, a przedsiębiorca B jest sprzedawcą. W tym wariancie polski sklep wyraźnie wskazuje w regulaminie, że bierze na siebie niektóre lub wszystkie obowiązki sprzedawcy. Sprawdźmy, jakie. Optymalne dla konsumenta jest, aby to polski przedsiębiorca odpowiadał np. za wady towaru z tytułu rękojmi, za dostarczenie zakupów w określonym czasie czy przyjmował zwroty w przypadku odstąpienia od umowy.
Przedsiębiorca A jest tylko pośrednikiem, a przedsiębiorca B – sprzedawcą. To najczęstsza i najmniej korzystna sytuacja dla konsumentów. Pośrednik ma wobec nich tylko takie obowiązki, jakie wpisał do regulaminu. Czasami nie wpisuje żadnych. W tym wariancie konsumenci często muszą samodzielnie wysyłać zwroty produktów lub reklamacje do dalekich krajów, gdzie mogą obowiązywać odmienne przepisy.

Fulfillment z Robakowa
Dropshipping i fulfillment to pojęcia blisko ze sobą związane, dotyczące tej samej technologii handlowej, choć z perspektywy różnych podmiotów. Znanym przykładem fulfillmentu w Polsce jest działalność prowadzona w Robakowie pod Poznaniem. Tam InPost, poprzez swojego partnera BFE Prolis, obsługuje usługi fulfillmentu, co dla wielu konsumentów okazało się źródłem nieporozumień i frustracji.
Konsumenci, którzy spotkali się z opóźnieniami i niejasnościami związanymi z przesyłkami od BFE Prolis, często nie zdają sobie sprawy, że ten podmiot odpowiada za fulfillment. Odbiorcy paczek są zdezorientowani, dlaczego przesyłki są opóźnione i skąd pochodzi nieznana firma BFE, widniejąca jako nadawca. W rzeczywistości to InPost, właściciel usługi fulfillmentu, koordynuje procesy logistyczne w tym miejscu.
Fulfillment można rozłożyć na kilka elementów: klient, przedsiębiorca A i przedsiębiorca B. W przypadku fulfillmentu przedsiębiorca B to nie tylko magazyny i hurtownie, ale także operator logistyczny, taki jak InPost. Dropshipping ogranicza się do roli przedsiębiorcy A – pośrednika, który nie ma kontroli nad logistyką. Fulfillment natomiast odpowiada za pełną obsługę magazynową i wysyłkę, co jest domeną takich firm jak BFE Prolis w Robakowie.
Dla konsumentów, którzy spotkali się z problemami w Robakowie, ważne jest zrozumienie, że fulfillment oznacza udział dodatkowych firm, które odpowiadają za logistykę – nie tylko sprzedawcy, ale także operatorów magazynowych i dostawców, jak InPost.

Po czym rozpoznać dropshipping ?
W szybki sposób można sprawdzić, że mamy do czynienia z dropshippingiem, kiedy na stronie pojawiają się następujące i podobne sformułowania:
- „nasi sprzedawcy są w Azji”,
- „klient jest importerem towaru i uiszcza opłaty celno-skarbowe”,
- „nasz sklep jest platformą kojarzącą kupującego i dostawcę”,
- „w przypadku sporów prawem właściwym jest prawo siedziby dostawcy”,
- „z przyczyn niezależnych od sprzedawcy dostawa towaru może wydłużyć się do 40 dni roboczych”*.
- z przepisów UE wynika, że towar powinien być dostarczony w ciągu 30 dni i wydłużenia tego
terminu mogą być sygnałem, że mamy do czynienia z dropshippingiem
Prawa konsumentów w e-handlu
Jako, że w ramach dropshippingu pojawia się e-sklep (najczęściej znajdujący się w Polsce) – prowadzący ma obowiązek poinformować nas przede wszystkim:
• o podstawowych cechach umowy jaką z nami zawiera
• nazwa i adres, e-mail oraz telefonie jeśli taki posiada
• w przypadku, gdy umowę zawiera w imieniu innego podmiotu (np. dostawcy z Chin – konieczne jest podanie także jego danych),
• łącznej cenie (wraz z podatkami i opłatami za transport, dostawę itp.) lub sposobie jej obliczenia, jeśli nie jest to możliwe wcześniej, ewentualnie o kaucji czy zabezpieczeniach, jakie wiążą się z zawarciem umowy,
• sposobie i terminie zapłaty,
• adresie, pod który należy składać reklamacje, jeśli jest inny od adresu głównego,
• zasadach i terminie odstąpienia od umowy, kosztach zwrotu rzeczy w przypadku odstąpienia i wyjątkach, kiedy nie wolno konsumentowi odstąpić od umowy.

Specyfikacja prawna podmiotu – sprzedawca czy pośrednik ?
W regulaminie poszukuj szczególnie informacji o tym, jaka jest rola podmiotu, który prowadzi e-sklep (a więc naszego przedsiębiorcy „A”). Może on funkcjonować jako:
a. SPRZEDAWCA – wówczas jego uprawnienia i obowiązki wobec konsumentów są określone na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego i ustaw,
b. POŚREDNIK DZIAŁAJĄCY W IMIENIU I NA RZECZ KONSUMENTA – wówczas działa co prawda samodzielnie,
ale wobec konsumentów działa tak, jakby był sprzedawcą (jeszcze to wyjaśnimy),
c. SAMODZIELNY POŚREDNIK – wówczas wszystkie jego prawa i obowiązki określa regulamin oraz zasady ogólne Kodeksu cywilnego.
Sprawdzenie, kto jest kim (SPRZEDAWCĄ albo DOSTAWCĄ/POŚREDNIKIEM) jest o tyle ważne, że wskaże Ci, wobec kogo możesz domagać się zrealizowania swoich praw. Pamiętaj, że najważniejsze z nich to:
a. Prawo do odstąpienia od umowy zawartej w sklepie internetowym – na dokonanie zwrotu towaru masz 14 dni od dnia otrzymania zamówienia. Z prawa do odstąpienia możesz skorzystać także przed otrzymaniem towaru.
b. Jeśli skutecznie odstąpiłeś od umowy sprzedaży – masz prawo domagania się zwrotu pieniędzy, jakie wydałeś na zakup towaru – sprzedawca ma 14 dni, aby oddać Ci cenę, jaką zapłaciłeś.
c. Prawo do reklamacji w ramach rękojmi – masz na to dwa lata od otrzymania towaru.
Uwaga ! Wszystkie te uprawnienia zrealizujesz wyłącznie od SPRZEDAWCY – jeśli z regulaminu będzie wynikać, że jest nim podmiot z siedzibą w Azji przemyśl, czy związanie się z nim umową będzie dla Ciebie OPTYMALNE.
Jako konsument unikaj hurtowni
Sprawdź, czy e-sklep nie jest hurtownią lub inną placówką, w której zakupy mogą zrobić jedynie przedsiębiorcy.

Odstąpienie od umowy
Zobacz na przykład poniższy regulamin – w jego treści POŚREDNIK wyraźnie wskazuje procedurę odstąpienia od umowy – wyślesz je na adres POŚREDNIKA, ale… finalnym adresatem jest DOSTAWCA ( w Chinach )

Co więcej… Uważaj także na fragmenty regulaminu zamieszczone poniżej, które oznaczają, że jeśli siedziba DOSTAWCY znajduje się poza UE – prawem właściwym będzie prawo tego właśnie kraju. Czy znasz prawo chińskie, chyba nie ?

Reklamacje
Ten sam regulamin zawiera również unormowania na temat reklamacji, które musisz kierować do polskiego
POŚREDNIKA, choć finalnie ich adresatem jest DOSTAWCA (podmiot w Chinach). Ale… zauważ, że jeśli DOSTAWCA ma siedzibę w Chinach, to zastosowanie znajdą przepisy chińskie…

Z punktu widzenia klienta e-sklepu OPTYMALNE JEST, aby wszelka korespondencja dotycząca uprawnień konsumenckich kierowana była do podmiotu, który mieści się w Polsce (lub na terenie UE) – to daje Ci większe bezpieczeństwo.
Zaadresowanie zwrotu
Z punktu widzenia klienta e-sklepu OPTYMALNE JEST, aby miejsce, gdzie konsument może dokonać przysługującego mu na mocy prawa zwrotu towaru było na terenie UE (a najlepiej – w Polsce).
W powyższym regulaminie wskazano z kolei dokładnie kto jest kim:
SPRZEDAWCA – jest w Chinach,
POŚREDNIK – w Polsce.

Zobacz kolejny regulamin i zwróć uwagę, że zwrot towaru dokonany do Polski nie zostanie przyjęty i musimy odesłać towar do „krajów Azji”. Polski POŚREDNIK powinien Cię natomiast poinformować, na jaki konkretnie adres powinieneś dokonać zwrotu towaru… Pamiętaj, że jeżeli zamówienie składało się z kilku przesyłek od różnych dostawców, możesz być zmuszony do odsyłania poszczególnych towarów na różne adresy.

Chociaż niekorzystne dla nas z racji umiejscowienia, to w niektórych regulaminach (jak w tym poniżej) dane adresowe do zwrotu są precyzyjnie podane – i jest to ułatwienie dla konsumentów, którzy mimo wszystko zechcą zakupić towar w takim e-sklepie…

a dodatkowo, POŚREDNIK wyraźnie zaznacza, aby nie odsyłać towaru do niego:

Kiedy sklep sprzedawcą
W tym poniższym regulaminie dość klarownie wskazano, kto jest DOSTAWCĄ ,a kto jest SPRZEDAWCĄ.
Z punktu widzenia konsumenta OPTYMALNIE jest, że sprzedawca jest w Polsce (w Lublinie), można go sprawdzić, skontaktować się z nim, odwiedzić, wnioskować o jego kontrolę…

Pośrednik przejmujący część obowiązków sprzedawcy
Zobacz treść tego regulaminu. Właściciel e-sklepu wyraźnie wskazuje, że jest POŚREDNIKIEM, ale przejmuje na siebie niektóre obowiązki, jakie wobec konsumenta ma SPRZEDAWCA… Z punktu widzenia konsumenta sytuacją OPTYMALNĄ jest, aby za wszystko odpowiadał polski POŚREDNIK (który potem rozlicza się z chińskim DOSTAWCĄ, ale o tym konsument już nie musi wiedzieć).

Pośrednik działający w imieniu i na rzecz klienta
Przyjrzyj się kolejnemu regulaminowi. Przedsiębiorca prowadzący e-sklep jest POŚREDNIKIEM, który zawiera umowę w imieniu i na rzecz klienta (także konsumenta).

Z punktu widzenia konsumenta oznacza to, że upoważnia on POŚREDNIKA do zawarcia umowy sprzedaży ze SPRZEDAWCĄ (podmiotem z Chin) – zobacz, jakie są warunki tego pośrednictwa i sprawdź, czy nie dajesz za dużo uprawnień przedsiębiorcy.
Tylko pośrednik
To najczęściej spotykane przypadki dropshippingu. W tym regulaminie przedsiębiorca prowadzący e-sklep wyraźnie zaznacza swoją rolę w transakcji – jest jedynie POŚREDNIKIEM.

Z punktu widzenia konsumenta NIE JEST TO OPTYMALNE. Zwrot towaru albo reklamację będziemy musieli
bowiem wysyłać do Chin.
Dalej w treści tego samego regulaminu wskazano, że POŚREDNIK:
• zawiera umowę z chińskim SPRZEDAWCĄ w imieniu i na rzecz konsumenta,
• świadczy pomoc w procedurach reklamacyjnych itp. Dostawa towaru nastąpi z Chin, gdzie znajduje się SPRZEDAWCA.

Reklamacje oraz reklamowany towar kierujemy jednak do Chin… Zastanówmy się, czy będzie to dla nas bezpieczne…

Oto kolejny przykład regulaminu. POŚREDNIK wprost wskazuje w nim, że konsument nie może niczego żądać od właściciela e-sklepu, bo stroną umowy jest DOSTAWCA (z siedzibą na Dalekim Wschodzie). POŚREDNIK udziela jedynie niezbędnej pomocy w miarę [swoich] możliwości

Z punktu widzenia konsumenta nie są to optymalne rozwiązania, ponieważ POŚREDNIK może powiedzieć, że nie ma możliwości skontaktowania konsumenta z DOSTAWCĄ i nic konsumentowi nie pomoże, bo nie bierze odpowiedzialności za wynik. W takiej sytuacji, niestety, zostaniemy z problemem sami.
Niezależnie od statusu E-sklepu obowiązek informowania
Przedsiębiorca prowadzący go powinien poinformować konsumentów o możliwościach dochodzeniach swoich praw. W poniższym regulaminie rozwiązano to dobrze, w tym:
- wskazano prawo właściwe (polskie),
- ujęto odesłanie na stronę o polubownych metodach rozwiązywania sporów konsumenckich,
- wskazano adres wojewódzkiego inspektoratu Inspekcji Handlowej właściwego ze względu na siedzibę e-sklepu,
- wspomniano o platformie ODR.

jego właściciel powinien przekazać informację o procedurze zwrotu towaru. OPTYMALNIE jest, jeśli podany zostanie adres w Polsce, na jaki powinieneś dokonać zwrotu.

W przeciwieństwie do poprzedniego przykładu – zdarzają się jednak regulaminy, w treści których wskazuje się, aby nie odsyłać towaru na polski adres, bo przesyłka z naszym zwrotem nie zostanie odebrana.

Zastanówmy się dwa razy, zanim zawrzemy umowę z takim podmiotem, szczególnie jeśli istnieją przedsiębiorcy pozwalający nam na dokonanie zwrotu towaru na adres w Polsce, co powinno zredukować ryzyko zakupów.
Dobre standardy
- Sklep internetowy powinien przygotować regulamin i umieścić go na stronie.
- Treść regulaminu powinna odpowiadać przepisom prawa, szczególnie art. 12 i następnym ustawy o prawach konsumenta.
- W treści regulaminu konsumenci powinni być informowani o przysługujących im uprawnieniach, szczególnie o prawie do odstąpienia od umowy i wyjątkach (jeśli istnieją).
- Najlepiej dla konsumenta, jeśli e-sklep jest jednocześnie sprzedawcą.
- Jeśli sklep internetowy jest pośrednikiem, to optymalnie byłoby, aby przejął na siebie realizację obowiązków sprzedawcy, jeśli ten ma swoją siedzibę na Dalekim Wschodzie, szczególnie w zakresie: udzielania informacji o produktach, dostawy towaru, przyjmowania i rozpatrywania reklamacji, rękojmi, odstąpienia od umowy itp

Podsumowanie
Kupuj bezpiecznie ! Aby temu zadośćuczynić znajdź przede wszystkim regulamin sklepu internetowego.
• Dokładnie sprawdź zakres odpowiedzialności poszczególnych przedsiębiorców, jacy są zaangażowani w dostarczenie Tobie produktu.
• Dowiedz się, kto sprzedaje towar czyli kto jest stroną umowy sprzedaży.
• Pamiętaj, że swoje uprawnienia konsumenckie realizujesz w stosunku do SPRZEDAWCY, więc warto, aby miał siedzibę w Polsce, bo wówczas: kierujesz do niego korespondencję, odsyłasz towar, wysyłasz reklamacje, a relacje między Tobą a nim reguluje prawo polskie, nadto instytucje chroniące konsumentów (rzecznicy konsumentów, Inspekcja Handlowa) mogą pomóc w przypadku powstania sporu… Jeśli podmiot, z którym zawierasz umowę sprzedaży jest np. w Chinach – cena może być niższa, ale ryzyko – większe.