broker kurierski opinie

Broker kurierski to proceder przestępczy, bez najmniejszych konsekwencji ze strony rządowej instytucji kontrolującej. Ślepota czy nieuczciwa konkurencja regulatora UOKiK. Część III

Broker kurierski w opiniach klientów to przestępstwo doskonałe, nawet w zderzeniu z machiną Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Tak wygląda struktura przestępczości brokerskiej na tle braku działań UOKiK. Dlaczego narażani jesteśmy na nihilizm jednostki rządowej ? Ślepota to czy nieuczciwa konkurencja ze strony regulatora, a może to kolejne działania dobrej zmiany, w postaci zaboru praw obywatelom tego kraju, na rzecz korporacji – z wpływami politycznymi i zyskami…

Kim jest broker kurierski ? – To pośrednik w oferowaniu „tanich” usług kurierskich, których realizacją zajmuje się inna firma przygotowana logistycznie i wyposażona w przeciwieństwie do brokera w tabor.

Lobby – to grupa ludzi mająca istotny wpływ na działania polityczne władzy, ukierunkowane dla partykularnych interesów, często pozaprawne i jednocześnie nagradzane profitami.

Broker kurier od wyłudzenia
do procederu na ogromną skalę

Jest to trzecia odsłona perypetii pary wyłudzaczy pod banerem brokera Furgonetka i przewoźnika InPost. A wszystko zaczęło się od nałożenia bezpodstawnej kary za weryfikację paczki, której to weryfikacji w ogóle nie było… ! To że furgonetka jest przestępcą mam na to twarde dowody. Wspólnie z inPost w moim przypadku, lub pewnie z innymi przewoźnikami w rozlicznych sprawach o wyłudzenie, oszukują klientów dążąc za wszelką cenę do zaboru mienia. Zastanawiające jest w takim razie jak silne jest lobby broker kurierski i dlaczego UOKiK przez tyle lat z przestępczością brokerską nic dotąd nie zrobił.

Czytając różne ale zbieżne opinie na wielu portalach sądziłem z początku, że ludzie przykro doświadczeni przez Furgonetkę, mimo buńczucznych zapowiedzi o zgłoszeniu sprawy do UOKiK i na Policję – zapominają o problemie, lub starają się za wszelką cenę wymazać z pamięci nieprzyjemne doświadczenia na zasadzie: “Już nigdy z nich nie skorzystam i nie dam im zarobić”. Wszystko wygląda na to że prawda jest z goła inna… Ale prawda okazuje się inna. Niestety od wielu lat UOKiK nie kończy śledztwa, a przestępstwo brokerskie ma się dobrze i zarabia na Nas grube pieniądze.

W takim razie czy jest coś na rzeczy, że tak jak spółki skarbu państwa są drenowane przez rządzących, i w wielu strukturach wrócił stary dobry PRL, to czy są jakieś zależności, które nie pozwalają instytucji rządowej, na ukaranie przestępczej działalności przewoźników i pośredników w wyłudzeniach pod hasłem „ELEMENT NIESTANDARDOWY” ?

Po wielu kontaktach mailowych z osobami które swoje przykre doświadczenia datują grubo wcześniej, niż moje feralne kontakty z Furgonetką, stwierdzam że coś nie tak jak powinna – działa machina urzędu kontroli. Przecież UOKiK mający w statucie obowiązek ochrony obywatela przed zbiorowym procederem, jakoś dotąd nie podjął skutecznych działań by zapobiec sytuacji wzbogacania się brokerów na przestępczym wyłudzaniu pieniędzy od klientów.

Struktura przestępczości zorganizowanej broker kurierski

Poniższe przemyślenia opieram na dobrze udokumentowanym przykładzie próby wyłudzenia, dotyczącej dwóch wspierających się firm, w celu wepchnięcia w sidła nieświadomego klienta. Jednak wprost z tego zdarzenia wynika struktura działań wszystkich brokerów pocztowych, niezależnie od ich nazwy. Z brokerem Furgonetka walczyłem cały rok i ciężko było z nimi rozmawiać, bo przedstawiciele zawsze zastawiali się regulaminem, za nic mając ustawy o obrocie pocztowym. Nawet Rzecznikowi Konsumenta sprzedawali ten sam kit o regulaminie, tak jakby nie istniało w ogóle Prawo Pocztowe. Usługa broker kurierski jest strukturalnym oszustwem, więc strzeż się elementu niestandardowego ! Tak to wygląda w zarysie :

Selekcja jelenia

Trudno powiedzieć jaki jest klucz doboru osób które można by skutecznie zastraszyć, i które w łatwy sposób dałyby się zmanipulować, działając zgodnie z zamysłem oszustów. Naprawdę nie wiem w jaki sposób przewoźnicy do spółki brokerami namierzają swoje ofiary, ale z grubsza widać że nie są to tylko osoby prywatnie wysyłające swoje paczki, ponieważ jest wiele negatywnych opinii firm hurtowo wysyłających paczki, które pompują w pośrednika nie małe pieniądze, a mimo to dostają dodatkowe opłaty za element niestandardowy.

Pokusa tańszej usługi uruchamia inkwizycję brokerską

Tylko do pewnego momentu wydaje nam się że złapaliśmy Pana Boga za nogi, i znaleźliśmy taniego brokera. Opamiętanie przychodzi po miesiącu albo i dwóch. To jeden z wielu celów procederu brokerskiego, by klient dawno zapomniał – gdzie, kiedy i do kogo wysyłał paczkę. Wtedy jesteśmy mocno zaskoczeni, i łudzimy się że ktoś popełnił kuriozalną pomyłkę. Niestety w tym momencie machina oszustwa została w nas świadomie wycelowana, gdy to już zrozumiemy nawet nie wiemy gdzie szukać pomocy. Przestępcy cały czas idą w zaparte i zasłaniają się regulaminem, skrzętnie omijając temat prawny. W koło Macieju podpieranie się regulaminem, schematyczne odpowiedzi i nie słuchanie pytań.

W ten sposób widać jak na dłoni, w jaki sposób broker równoważy koszty zaniżonych wcześniej usług kurierskich, minimalnie droższych u przewoźnika. Pytanie czy warto oszczędzać naprawdę nieduże pieniądze jednostkowo, by potem musieć przez wiele lat odpierać ataki przestępców ?

Konstrukcja regulaminu – zero odpowiedzialności

Dlaczego tak trudno jest z nimi walczyć ? Ano dlatego że brokerzy robią to do spółki z przewoźnikiem i mają w tym na prawdę duże doświadczenie. Mylnie jesteśmy zapewniani o rzetelności usług firm brokerskich, gdy tymczasem ich regulamin jest tak zbudowany, by jak najbardziej kroić zdezorientowanych oszustwem klientów. Chodzi o to że w ramach reklamacji usługi jesteśmy słusznie wysyłani do przewoźnika. Ale jeżeli wyłudzenie ma spełniać swój cel, to przewoźnik zawsze odmawia uznania Reklamacji, bo tak naprawdę nie może być żadnych dowodów, na działania które są typowym oszustwem.

Gdy do gry u zarania Reklamacji włącza się broker chcący nam „pomóc” w ramach swego rodzaju bufora, porady prawnej lub wywołany do tablicy, – wydaje nam się że ten jest po naszej stronie, i może być sprzymierzeńcem w słusznej sprawie. Jednak w miarę szybko przychodzi otrzeźwienie, gdy broker przechodzi do ofensywy i powiadamia nas o tym, że podpisywaliśmy przecież regulamin usługi, z którym zawsze należy się zapoznać…! Prawda że perfidny plan bandy oszustów ?

Przewoźnik poza zasięgiem egzekucji konsumenckiej

Reklamację składamy zawsze do przewoźnika, bo to on jest odpowiedzialny za egzekwowanie i weryfikacje niezgodności w rzeczywistej realizacji umów. A gdy stwierdzimy że już nie ma innej drogi ugody i skończyły się rzeczowe argumenty, to wytaczamy grube działo przeciwko przewoźnikowi, wtedy jednak dowiadujemy się że nie możemy go w żaden sposób skarżyć, ponieważ nie mamy z nim zawartej żadnej umowy, czyli nie jesteśmy dla niego partnerem prawnym ! Tak włąśnie jest zmajstrowany regulamin.

Od Annasza do Kajfasza. Przewoźnik nie uznaje reklamacji, a broker zasłania się stanowiskiem przewoźnika, koło się zamyka, czas wysłać windykację na nieposkromioną jeszcze ofiarę przestępstwa.

Windykacja Altus RMS dźwignią wyłudzeń

Aby uwiarygodnić podstępem przestępcze działania brokera i przewoźnika, na klienta nasyłana jest firma windykacyjna Altus Risk Management Services. Kancelaria ma widać problemy z prawem lub nie rozumie złożoności tegoż prawa, jeżeli przyjmuje zlecenia na nękanie klientów brokerskich, czyli de facto Altus RMS łamie jawnie prawo. Broker nie ma żadnych dowodów na element niestandardowy, nigdy nie jest sporządzana sesja zdjęciowa ani żadna dokumentacja zawyżenia ciężaru lub gabarytu. Na czym więc Altus RMS opiera swoje działania ??? To są zwykłe szykany i kancelaria powinna być prawnie ścigana za posługiwanie się dźwignią prawa do celów pieczętowania wyłudzenia brokera czyli udziału w każdym wyłudzeniu z osobna.

Brak kompetencji UKE do kontroli procederu Broker Kurierski

UKE jest organem wyznaczonym do kontroli usług pocztowych i kurierskich, o czym dowiadujemy się w trakcie rozpoczętej jeszcze pozasądowej wojny. Ale niestety jak z deszczu pod rynnę, dowiadujemy się także że broker nie może być ścigany przez UKE, bo nie jest firmą kurierską i nie ma w statucie usług pocztowych.

Jak przeciwdziałać Przestępczości Zorganizowanej Brokerów

W moim przypadku przepychanki trwały przez rok. Broker Furgonetka nie przyjmował do wiadomości żadnych aspektów prawnych zasłaniając się cholernym regulaminem. I nie chodzi tu o moje skromne doświadczenie, ale takie same absurdalne odpowiedzi na zarzuty o braku podstaw – otrzymywały kolejne walczące instytucje takie jak UKE i Rzecznik Konsumentów.

Wreszcie jednak Powiatowy Rzecznik Konsumentów dobrze zdiagnozował problem i wycelował w przewoźnika InPost, nakazując mu przedstawienie rzetelnych dowodów na podnoszony element niestandardowy, albo wycofanie się z absurdalnych żądań.

Odpowiedź przyszła niejednoznaczna, ale uwaga: – „Inpost będzie sugerował brokerowi Furgonetka, aby ten wycofał się z żądań wobec klienta.” No istne koło wariatów, żeby nie nazwać bardziej dosadnie ! Przestępcy wycofali się z tego złodziejstwa, ale winnych nie ma….

Po dziś dzień otrzymuję śmieszne powiadomienia od brokera o konieczności potwierdzenia faktur korygujących przestępstwo wyłudzenia. Oczywiście nie mam zamiaru brać udziału w przestępstwie, więc nie aprobując praktyk złodziejskich obu firm, zbywam wszystkie irytujące maile. I jeszcze jedno, nie wycofuję się z konta internetowego brokera, jednocześnie pozostawiając im problem niezamkniętej sprawy.

Ślepy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Niestety ten który powinien nas chronić czyli UOKiK – od lat udaje ślepego i głuchego, widać że pisowska machina rozlała się na cały obszar działań gospodarki i podległe urzędy, demontując wszystko co jest możliwe do zdewastowania. Nikomu z urzędu nadzoru nie spieszy się by ukarać przestępcze działania brokerskie, czyżby chodziło o nieuczciwą konkurencję ze strony UOKiK ?

broker kurierski opinie

W oczekiwaniu na decyzję UOKiK sprawie przestępstw brokerskich.

Okazuje się że od kilku lat – Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie Furgonetki nie zakończył postępowania lub nie zebrał ostatecznych wniosków, takie mam potwierdzone wiadomości od innych ofiar brokera. Z czego wynika że UOKiK rozpoczął swoje działania co najmniej 25.07.2019 roku, weryfikujące proceder brokera Furgonetka. Niestety przez ten długi czas przeznaczony na procedury kontroli, oszukanych pewnie zostało setki albo tysiące konsumentów, w tym także moja skromna osoba.

Gdyby machina urzędnicza zadziałała interwencyjnie w którymś z wcześniejszych zgłoszeń i surowo ukarała Furgonetkę za proceder, to nikt nie marnowałby czasu ani pieniędzy, bo problem by dawno nie istniał. Furgonetka zostałaby słusznie ukarana przez UOKiK i pozbawiona dochodów z przestępstwa wyłudzenia i nie byłoby tematu. Moje pytanie do dyrektora nadzorującego urzędu jest następujące: – Co zostało dotychczas zrobione, że obywatele Polski od kilku lat są nieustannie naciągani finansowo na różne wyłudzenia ze strony brokerów kurierskich do spółki z przewoźnikami ?

Umowy brokerskie są skonstruowane w sposób preferencyjny dla brokera i w założeniach bijący po kieszeni klientów korzystających z tych usług. To prawda że w wielu przypadkach to my sami zapędzamy się w kozi róg pod wpływem presji brokera, ale trudno zarzucić konsumentowi że obawia się zastraszania machiną jaką jest kancelaria windykacyjna np. Altus RMS. Na kliencie dokonywane są czynniki socjotechniczne w celu zastraszenia i skanalizowania żądań. Ugruntowana presja sprawia w wielu przypadkach że broker dostaje to co chciał, mimo że robi to bezprawnie.

Czy żyjemy w państwie prawa czy w republice bananowej ? Kto ma nas chronić przed przestępczymi zapędami firm, jeżeli nie robi tego urząd do tego formalnie wyznaczony. Jeżeli komórka stworzona po to by likwidować negatywne działania spółek kurierskich nic nie robi, to kto ma to robić ? Jako konsumenci nagminnie ignorowani przez urząd regulacyjny, możemy publicznie wystosować apel skierowany personalnie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, aby wreszcie przełamał pasmo bezradności i opieszałości w wykonywaniu obowiązków

Zachęcam wszystkich ludzi dobrej woli do pomocy i podjęcia działań, bo każdy z nas może być następny na liście wyłudzeń brokera. Nie sądzę też żeby spedytor losowo wybierając ofiary nie trafił na jakiś prawników, lub ludzi dobrze znających temat. Może chcielibyście Szanowni Konsumenci wesprzeć akcję swoimi działaniami pokazując przestępcom brokerskim i spedytorom ich miejsce w szeregu lub we więzieniu.

broker kurierski opinie

Drakońska kara na InPost

Nikt z zakorzenioną moralnością nie zostanie nigdy milionerem, z powodu tego że podobno pierwszy milion trzeba ukraść. Zastanawiam się jednak, patrząc jak powiązany sitwą jest ten kraj… czy kolejne miliony może też są sprawstwem tej samej zasady.

Pod koniec grudnia 2021 roku dowiadujemy się o działaniach UOKiK wymierzonych w stosunku do InPost, i o publikacji wyroku z tym związanej na stronach urzędu. Cierpliwie czekam na odpowiedź w sprawie brokera Furgonetki, gdzie InPost jest jednym z niechlubnych bohaterów. Dlatego przeczytałem cytowany artykuł i nasuwają mi się trochę mało optymistyczne wnioski.

Po pierwsze działania które podjął teraz urząd w stosunku do InPost, tyczą się działalności odrębnej od działań brokerskich, czyli na własne konto przewoźnika. Jednak tym zobrazowanym schematem, UOKiK potwierdził znany proceder w którym InPost pobierał opłaty wtórne za tak zwaną weryfikację przesyłek, a jeżeli tych weryfikacji w ogóle nie było, to znaczy że dochodziło do poświadczenia nieprawdy w dokumentach InPost. Potem już tylko broker próbował te opłaty wdrożyć w życie i straszyć windykacją w razie braku ich realizacji.

Ślepy urząd

UOKIK podsumował to przestępcze działanie lakonicznym stwierdzeniem:

"InPost pobierał opłatę (3,68 zł) za weryfikację gabarytów przesyłki. Naliczał ją po realizacji usługi. Dotyczyło to takich sytuacji, gdy nadający przesyłkę konsument przekazał do wysyłki paczkę o wymiarach innych niż deklarował. Przedsiębiorca w 2022 r. rozpocznie wprowadzanie zmian, rezygnując z pobierania takiej opłaty."

Jest to co najmniej dziwne działanie urzędu kontroli, zresztą już nie pierwsze pod niekonstytucyjnymi rządami PIS, ponieważ jeżeli InPost działał według prawa, i słusznie naliczał kary za gabaryty, mając na to twarde dowody ze sporządzonej weryfikacji, to UOKiK nie ma podstaw czepiać się wdrażaniu działalności biznesowej. Jeżeli zaś InPost łamał perfidnie prawo i wyłudzał pieniądze na poczet elementu niestandardowego, to ułaskawianie przestępczych czynów InPost, na zasadzie „od dziś przedsiębiorca już nie będzie wyłudzał bo się zmienił…” – to preludium do weryfikacji wszystkich działań UOKiK podczas rządów „Dobrej zmiany” !

W efekcie wydarzenia jakim jest przeprowadzone śledztwo w sprawie procederu InPost, pewnie wiele osób zastanawia się nad wymiarem kary nałożonej przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów !

Komentarze klientów

Klient – 21 czerwca 2021
Paczka nadana z firmy do firmy dokładnie opisana zawartość o wymiarach 11x11x13 nagle w Inpost urosła do wymiarów 11x81x44. Doliczono i natychmiast pobrano mi z konta ponad 25 zł, tytułem rzekomej weryfikacji wielkości paczki. Absolutnie nie polecam ! Reklamacja oczywiście odrzucona. Żenada i draństwo.

GG – 16 maja 2022
Nierzetelne podejście do klientów biznesowych ze strony pracowników InPostu w mojej lokalizacji, być może w innych regionach sytuacja wygląda lepiej, nie mniej jednak w moim przypadku jestem rozczarowany współpracą z InPostem.

  • Ciągłe dopłaty za weryfikację wymiarów dla paczkomatów, pomimo iż posiadamy na zautomatyzowanej pakowalni laserowe skanery i każda paczka jest poprawnie zmierzona i opisana.
  • Totalne olewanie firmy realizującej w miesiącu ponad 2000 paczek. Dosłownie o każdą rzecz należy się upominać. Należy przygotować się na wysyłanie co 3-4 dni prośbę o wywiązanie się z ustalonych działań, ponieważ totalnie olewają zgłoszenia.
  • Byliśmy zainteresowani otworzeniem POPu, po prawie 3 MIESIĄCACH zbywania i przekierowywania od jednego pracownika do drugiego otrzymaliśmy informację że jednak nie przewidują współpracy, pomimo iż proponowana lokalizacja jest atrakcyjna i spełnia wszystkie warunki określone przez InPost w zgłoszeniu oraz w rozmowie z pracownikami.
  • Każda reklamacja przesyłki jest odrzucana. Informacja o odrzuceniu reklamacji jest wysyłana w okolicy 25-30 dnia zgłoszenia sprawy, tak aby zgłaszający ochłonął i odpuścił temat.
  • Brak możliwości nadania kurierem paczek w soboty pomimo tworzenia zleceń podjazdów. Kurierzy nie wywiązują się ze swoich obowiązków cytując kuriera InPostu: „dla jednej firmy nie opłaca się w sobotę jechać”.

Reasumując InPost duża rozwojowa korporacja niestety totalnie olewa swoich klientów biznesowych. Prawdopodobnie odbije im się to czkawką w dłuższym terminie. Ciężko będzie InPostowi odbudować swoją reputację w moich oczach. Tak niskiej jakości obsługi klienta spodziewałbym się jedynie po Poczcie Polskiej.

wk-y.na.inpost – 09 lipca 2021
Doliczają dodatkowe opłaty, stwierdzili że paczka zamiast 15cm wys ma 60cm i policzyli za paczkę na fakturze trzykrotnie więcej. Osoba odpowiedzialna za reklamację jest chyba niewidoma jeżeli nie zauważa takiej różnicy. Dwie reklamacje negatywne.

Broker kurierski

Jak skutecznie napluć ofiarom przestępstw w twarz ?
InPost ukarany pouczeniem.

Wszyscy dotknięci typowymi działaniami brokerskimi znają mechanizmy wyłudzenia na własnej skórze. Każdy z poszkodowanych zapłacił niesłusznie, lub bardzo słusznie nie zapłacił ! – opłaty które były oparte o typowe mechanizmy oszustwa. Jak na ironię każda z ofiar wyłudzenia do teraz liczyła, że jest jeszcze na tym skorumpowanym świecie jakaś sprawiedliwość, lub istnieje choćby zwykła lojalność wobec ofiar przestępstw. Ponieważ gdy nie ma żadnych podstaw do egzekucji za element niestandardowy, to realizacja opłat jest po prostu czystym bandytyzmem.

Na stronach UOKiK dowiadujemy się bardzo ważnej w tej sprawie rzeczy: „InPost naliczał opłaty dopiero po realizacji usługi” – co by wskazywało że dochodziło do typowych przestępstw wyłudzenia. Jeżeli InPost nie ma dowodów na skuteczną weryfikację elementu niestandardowego związanego z oszukiwaniem na wadze, wymiarach lub kształcie ( opisanego w liście przewozowym ) to zgodnie z wykładnią prawa, dochodzi niechybnie do przestępstwa wyłudzenia ! Zastanawiające jest w takim razie jak nazwać to co zrobił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, czy to nie jest nagradzanie inwencji Pana milionera Brzóski ? Jeżeli ktoś jednak na przekór pokusiłby się o nazwanie tej prewencji karą, to niewyobrażalna jest jej skala, i pewnie Brzóska rwie sobie włosy z głowy !

A wracając do powagi sprawy, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zastosował wobec InPost wariant polubowny. Ofiary wyłudzeń które nie mogą liczyć na poważne potraktowanie przez organy nadzoru, muszą sprawiedliwości szukać w niezawisłych sądach i sędziach, tych jeszcze nie złamanych kursem skompromitowanej władzy państwowej. Podstawą prawną jest zmiana zawartej umowy w trakcie jej trwania. A skutkiem przepisu prawa jest możliwość wycofania się z umowy, co wprost powoduje że przewoźnik odstawia paczkę w miejsce z którego ją zabrał, a nie wymyśla z dupy wzięte opłaty. Wszelkie próby dodawania opłat bez zasadnej dokumentacji zdjęciowej z opisem weryfikacji, są krokami pozaprawnymi.

Broker kurierski

Taryfikator dla naiwnych niezgodny z rzeczywistością

Łatwo też zauważyć różnicę jaką podaje urzędowi nadzoru firma InPost w zadziwiającej wysokości 3,68 PLN – w przeciwieństwie do rzeczywistych kwot które egzekwuje na klientach. Jest to bardzo śmieszna kwota dla kogoś kto zna prawdziwy cennik, aniżeli ta zabiedzona liczba wyglądająca na jakiś rabat od sumy wyłudzenia. Czy rzeczywiście tak prosto jest wykiwać UOKiK, czy w grę wchodzą inne aspekty ?

Wszystko wskazuje że InPost nie stosował dopłaty 3,68 PLN, ale preferował dopłaty w wysokości 24,60 PLN – ponad zapłaconą standardową cenę umowy, zależną od wielkości przesyłki. W moim przypadku poprzez brokera Furgonetkę wyglądało to tak jak poniżej, i są to dwie kwoty dotyczące kary za jedną i tą samą usługę:

Opłata za usługę element niestandardowy  24,60 PLN
Opłata za usługę weryfikacja przesyłki przez przewoźnika  12,30 PLN

W przypadku dopłat od Furgonetki kwota całkowita wynosiła więc 36,90 PLN , takie też dane podawane były na stronie InPost wtedy gdy uwierzytelniały opłaty Furgonetki. Skąd więc wynika taka różnica na którą dał się nabrać urząd ? W ogóle znikła pozycja w cenniku InPost za element niestandardowy, lub inaczej zwany paczką niestandardową.

Inną sprawą jest że 'Element niestandardowy’ nie był przez usługodawców fizycznie weryfikowany, bo nie miał być ! Chodziło tylko i wyłącznie o wyłudzenie.

Szanowny Panie prezesie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Czy naprawdę wszystko jest w porządku gdy firma brokerska, wynajmuje kancelarię windykacyjną do celów zaboru i wyłudzenia ?

3 komentarze “Broker kurierski to proceder przestępczy, bez najmniejszych konsekwencji ze strony rządowej instytucji kontrolującej. Ślepota czy nieuczciwa konkurencja regulatora UOKiK. Część III”

  1. Nie przeczytałam opinii,a szkoda, bo zamówiłam sukienkę i pewnie kasa poszła na marne. Żałuję, że nie skorzystałam z Waszych opinii. To mnie pewnie nauczy żeby nie ufać.

  2. Dziękuję bardzo za opinię, dzięki takim ludziom inni może nie dadzą się oszukać. A już chciałam zamówić strój kąpielowy. Pozdrawiam serdecznie

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top